W szarym i szarym świetle poranka wszystko wydawało się nieco senne. Było cicho, a brukowane uliczki podniosły i wzmocniły nawet najlżejszy stukot butów. Ale nic z tego nie miało znaczenia, gdy stałem i podziwiałem urocze budynki na Burg Square w belgijskiej Brugii. Jeden z najważniejszych portów Flandrii w Belgii, Brugia to urocze miasteczko z przepięknymi budynkami i kanałami.

Ze wszystkich regionów w Belgii, historycznie, Flandria była być może najważniejsza, prestiżowa i znacznie potężniejsza. Obejmowała miasta Brugii, Gandawy, Antwerpii i Brukseli, które oznaczały między innymi handel morski, diamenty i czekoladę, a Bruksela była także stolicą Unii Europejskiej. Ale co ważniejsze, jest to prawdopodobnie jeden z najpiękniejszych regionów w kraju, jak to szybko odkryłem.

 

1. Urok Starego Świata

Bazylika Najświętszego Serca w Brukseli

To było trochę jak cofanie się w czasie w Brugii. W gotyckim ratuszu, a także obok Bazyliki Świętej Krwi przy Burg Square, zostałem otoczony przez oszałamiającą architekturę i zdobienia na ścianach i suficie. W odległości krótkiego spaceru od Rynku znajduje się Rynek Główny, zwany bijącym sercem miasta. Tutaj znalazłem imponującą dzwonnicę o wysokości 83 metrów z 47 dzwonami, które wydały najbardziej nawiedzający dźwięk, oraz Historium, piękne interaktywne muzeum o historii Brugii.

Dalej, poszedłem do kościoła Matki Boskiej, który dominował nad panoramą Brugii z obrazami takich jak Caravaggio. W pobliżu znajdował się tajemniczy Beginaż, XIII-wieczny murowany klasztor z pięknymi drzewami, trawnikami i całkowitym milczeniem. Później wędrowałem po małych targowiskach, które prezentują oszałamiającą Daleką drogę, poszedłem do kościoła Matki Boskiej, który zdominował panoramę Brugii z obrazami Caravaggia. W pobliżu znajdował się tajemniczy Beginaż, XIII-wieczny murowany klasztor z pięknymi drzewami, trawnikami i całkowitym milczeniem. Później wędrowałem po małych targowiskach, które prezentują oszałamiający haft, z którego słynie Brugia, i zakończyły dzień piękną przejażdżką łodzią wzdłuż wąskich kanałów.

 

2. Rejs po kanale

Rejs po rzece Leie

Następnego dnia pojechałem do Gandawy i poczułam déjà vu, gdy stare miasto znów stało nad krętą rzeką Leie wypełnioną pięknymi białymi kaczkami i otoczoną pięknymi starymi domami w pięknych kolorach po obu stronach. Najpiękniejszą częścią jest Graslei, z oszałamiającymi budynkami stojącymi obok siebie nad brzegiem rzeki. W odległości krótkiego spaceru od hotelu znajduje się Zamek Gravensteen lub zamek hrabiów, średniowieczny kamienny zamek z XII wieku z pięknymi wieżyczkami, murami i innymi budowlami, stojący nad brzegiem rzeki, w której obecnie mieści się Muzeum Tortur.

Kolejny krótki spacer do Stadshal lub City Pavilion, gigantycznej i geometrycznej struktury ze szkła i drewna, miejsca spotkań. Obok była słynna Dzwonnica w Gandawie, imponująca dwunastowieczna wieża zwieńczona smokiem. Potem zrobiłem rundę niektórych z kultowych kościołów. Zacząłem od pobliskiej katedry św. Bawona, która jest dość masywna i ma piękne wnętrza. Znany był również z tego, że jest domem słynnego obrazu, Adoracji Mistycznego Baranka, braci Van Eycka, a także innych mistrzów flamandzkich. Zerknąłem też na zachwycający kościół św. Michała, uroczy gotycki kościół św. Mikołaja i kościół św. Jakuba. Po południu włóczyłem się, aby zobaczyć Mason’s Guild Hall, Town Hall z mieszanką architektury gotyckiej i włoskiego renesansu, a następnie udałem się na leniwy rejs po rzece w małej łodzi,

 

3. Arty Musing

Rubens House

W Antwerpii, znanej z diamentów i legendarnego malarza flamandzkiego z XVII wieku, Petera Paula Rubensa, nie było już starego miasta, chociaż szerokie ulice były pokryte pięknymi starożytnymi budynkami. W centrum tego wszystkiego znajdowała się wspaniała Katedra Najświętszej Marii Panny, powszechnie znana jako katedra w Antwerpii. Jego strzelista wieża wznosi się ponad 400 stóp, a kościół jest zbudowany w stylu gotyckim. Wewnątrz wypełniają go oszałamiające dzieła sztuki, ale zafascynowały mnie trzy słynne dzieła – Podnoszenie Krzyża, Zejście z Krzyża i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Zaintrygowany pracą artysty, poszedłem obok Rubenshuis lub Rubens House w Wapper, który został zaprojektowany przez samego Rubensa jako włoska willa lub palazzo. Wspaniały i ozdobny budynek, ma piękny dziedziniec,

Decydując się na przerwę od Rubena, udałem się na rynek, który jest historycznym centrum miasta. Ma piękne średniowieczne domy cechowe, wykonane w stylu gotyckim i renesansowym. W Muzeum Plantin-Moretus wędrowałem po starożytnej technice drukarskiej i bukmacherskiej. Odwiedziłem także kościół św. Pawła, który został zbudowany w stylu gotyckim i barokowym.

4. Zyski kapitałowe

Pasy restauracyjne w Brukseli

W ostatnim etapie mojej podróży do Flandrii dotarłem do Brukseli, stolicy Belgii, wczesnym rankiem, gdy miasto wciąż budziło się do weekendu. Choć miasto było rozległe i pełne wysokich nowoczesnych budynków, stara część zachowała swój charakter i urok i jest dostępna na piechotę. Labirynt ulic nagle otwiera się na wielki i zachwycający plac zwany Wielką Plasą lub Rynek. Jest wyłożona pięknymi budynkami prezentującymi różnorodne style architektoniczne, ale ratusz ze wspaniałymi wieżyczkami i ozdobami przytłacza wszystko inne.

Na jednej z ulic wychodzących z placu, Rue de l’Etuve, natknąłem się na słynną fontannę Manneken Pis, małą fontannę z brązowym posągiem uroczego małego chłopca sikającego. Uważany za symbol Brukseli, posąg został przez ludzi skradziony i pojawił się w różnych miejscach w całym mieście. Ponieważ strój chłopca zmieniał się kilka razy w tygodniu, ma nawet godną pozazdroszczenia garderobę z ponad 900 kostiumami. Gdy miejsce było zatłoczone, wędrowałem po mieście, by zobaczyć Pałac Sprawiedliwości, giełdę i zachwycający Basilique du Sacre-Coeur, który uważany jest za jeden z największych kościołów na świecie.

Za wcześnie nadszedł czas na zakończenie podróży i czułem, że nawet nie podrapałem powierzchni. Ale wiedziałem, że to tylko zaostrzy mój apetyt, dając mi pretekst do powrotu.

 

Wiedzieć więcej

Szlak komiksowy w Brukseli: W labiryncie wąskich uliczek Brukseli, rue de l’etuve jest prawdopodobnie najbardziej znanym ze swojej figurki Manneken Pis, jak również z oszałamiającego muralu ognistej ucieczki, na której spadają Tintin, Captain Haddock i Snowy. Oszałamiająca i zaskakująca, Bruksela jest tak naprawdę znana ze swojego związku z komiksem w ogóle, a Tintin w szczególności. Stworzony przez belgijskiego rysownika Hergé, Tintin jest niemal realną obecnością. Jednak w całym mieście znajduje się ponad 50 fresków przedstawiających fragmenty komiksów różnych artystów, w tym dużego na rue Haute z Quick and Flupke. Największe, oczywiście, jest 300-metrowy mural z około 140 postaciami z książek Tintina na stacji metra Stockel. Warto również odwiedzić piękne i wyczerpujące belgijskie Centrum Komiksu na rue des Sables, muzeum historii komiksu.

 

Belgijskie czekoladki: Trudno jest uciec od czekolad w Belgii, bardziej w stolicy, Brukseli. Historyczny związek kraju z czekoladą sięga połowy XVII wieku, kiedy to został zajęty przez Hiszpanów, a kakao zostało pozyskane z afrykańskich kolonii i przetworzone na pyszne czekoladki. Ta reputacja wzrosła tylko. Na starym mieście w Brukseli, szczególnie w okolicach rynku Groote, wyczuwalny zapach czekolady unbakakalnie unosi się w powietrzu. Niektóre z miejsc do degustacji i zakupu to Neuhaus na rue Lebeau, Godiva w Grand Sablon-Grote Savel, Mary w Galerie de la Reine, Leonidas i Elisabeth w pobliżu rynku. Dla poważniejszych miłośników czekolady jest także Muzeum Kakao i Czekolady na rue de la Tete d’Or,